Siema. Chcę obczaić temat. W skrócie. Mondeo Mk II w kombi 1.8td. Chcę zmienić z przodu amory, sprężyny, i wszystko co jeszcze trzeba dokupić ( wahacze, wszystkie drążki itp wymieniane z miesiąc temu) . No a z tyłu, amortyzatory, sprężyny, wahacze no i wszystko co tam jeszcze trzeba, żeby było wszystko kompletnie na tip top. Łożyska w kołach są ok, nie szumią. Chodzi mi głównie o to, by ktoś podsunął gdzie najlepiej kupić, co najlepiej kupić, no i co oprócz tego co wymieniłem będzie mi potrzebne, żeby zrobić wszystko na tiptop. Aaaaah i jeszcze jedno, chciałbym, żeby to wszystko zmiescilo się w tysiaczku no i żeby mondek dobrze jeździł.
Na Maxgear'ach może to opędzisz w tej kwocie. Ale mój mechanik mówił żeby się od tych wynalazków trzymać z dala. Proponuję krok po kroku i na dobrych częściach, albo chociaż średnich jakościowo. Polecam po własnym użytkowaniu. Sprężyny Lejsofors, amorki TRW, Sachs, Monroe, wahacze Sidem a najlepiej Lemforder. Ale to przekroczy Twoją kwotę przeznaczoną na naprawy. W każdym razie nie bawił bym się w CHRPL, chyba że chcesz pożegnać szybko auto.
Średnie jakościowo co do wahaczy i tulejek to Sidem. Sam mam to założone i na razie nie narzekam. Ile Cie wyjdzie to juz zależy od sklepu. Amortyzatorów i sprężyn średniej klasy za bardzo nie znam. Może Optimal? Może Kraft? Na zawieszeniu nie ma za bardzo co oszczędzać bo to się mści. :red: PW Coś tam sobie wybierzesz.
----------------- TVN BIZNES - mój ulubiony program
Ja się swoimi autami zajmuję sam, a mam dwa mondki i jakoś na nadmiar roboty przy nich nie narzekam, pomimo że nie sięgam po części na półkę forda. Jak się człowiek przyłoży do wymiany części i zrobi to zgodnie ze sztuką, to i te tańsze posłużą. Jak się robi na sztukę to i markowe nie wytrzymają. A swojego magika zapytaj jaki ma procent na poszczególnych gratach lub gdzie ma większe gratisy za promocję.
Bierze towar głównie z jednej hurtowni i na każdy towar ma taki sam rabat, niezależnie od producenta. Korzystam z jego zniżek tak że pewne. ;) A żeby nie było zgrzytów. Nie to że mam coś do no name'ów i ogólnie tanich firm ale nie montowałem w aucie ze względu na dobrą jakość innych firm, no i poza tym chyba lekko z obawy. A co do jakości mojego magika. Prawie 50 lat stażu w zabawach autami, łącznie z serwisem sprzętu wojskowego. Więc nie mam podstaw Tomaszu żeby mu zarzucać niekompetencję przy naprawach. Sam się przy nim uczę. :)